ASG - bitwa 8 - kryptonim >>długi weekend<<

mantus

piszcie tutaj jak dziś było...
wyręczcie mnie choć raz!

Pyndzel

Nie wykaże sie oryginalnością mówiąc ,że jest to świetna zabawa Very Happy

z tego miejsca chciałbym podziękować za użyczenie broni etc. i cieszę ,że mam wkład w ta stronę która pomaga zaliczyć Mantusowi „bimbrownictwo&destylacje” Razz

Wiec zabawa była przednia ,myślałem ze respawn będzie po pierwszych strzałach ,ale zaskoczyłem sam siebie (nawet raz Zbycha zabiłem:P) Oglolnie uwazam ze zbyt bolesnie nie było najbardziej to chyba Byczys ucierpiał (czyt. AŁA KU***!!!) Pierwszy raz zostałem zabity strzałem w plecy,ale długo nie czekałem, aby wrócić do gry Razz

Najciekawiej było jednak, gdy zostałem na polu bitwy sam na czterech przeciwników :/ prawie wygrałem Razz

P. Podsumowując….. kupuje se shotguna Razz

Settler

ja równiez jako nowicjusz jestem zachwycony. pukawka jaka dostalem o marnym zasiegu ale rade dawała Smile

ta miejscowa poprostu boska. jak dla mnie kazdy czy snajper czy miesko znajdzie tam miejsce dla siebie. ja chcem jeszcze raz Very Happy

a bron tez sobie predzej czy później upie Smile

mantus

Miłosz - a sprawko :>?

Pyndzel

Jak milosz ci wypierdoli z jakas rozporawka to sie nie zdziwie Razz

mantus

pozyjemy, zobaczymy